Obserwatorzy

czwartek, 14 listopada 2013

RÓŻ NA PAZNOKCIACH...

Ostatnio się zastanawiałam czy nie jestem za stara na takie kolory, ale szczerze w nosie to mam. Zakochałam się w tym "oczojebnym" różu. A Wy co o nim sądzicie ??? Za stara czy jeszcze nie ???





Miłego dnia :))) 

wtorek, 12 listopada 2013

MÓJ WIELKI - MAŁY POWRÓT ( DLA ZAINTERESOWANYCH ). YANKEE CANDLE - PRZYGODĘ CZAS ZACZĄĆ...

Witam Wszystkich, którzy jeszcze czasem do mnie zaglądają :) cieszą mnie wszystkie wejścia i komentarze, to miłe, że ktoś tu czasem poza mną zagląda ;) Dawno nie pisałam co nie znaczy, że nie czytałam Waszych blogów, wręcz przeciwnie :). Dużo się naczytałam o świecach i woskach Yankee Candle, jako że świece same w sobie mało mnie rajcują, pomyślałam, że warto wypróbować woski. Do firmowego sklepu Yankee Candle zabrałam swojego męża, myślałam że wynudzi się jak mops, jakież było moje zdziwienie gdy moje kochanie wkręciło się w wąchanie prawie tak mocno jak ja :) Wyszliśmy ze sklepu ze ślicznym kominkiem oraz z 4 woskami. Przetestowaliśmy już wszystkie, więc musimy udać się na kolejne zakupy :) Zanim przejdę do recenzji, chciałam bardzo pochwalić 
przesympatyczną Panią, która nas obsługiwała w firmowym sklepie w Warszawie. Kobieta przesympatyczna, potrafiąca odpowiedzieć na każde pytanie i niesamowicie cierpliwa :) Na pewno do niej wrócimy po więcej zapachów :). A teraz zapraszam na recenzję zapachów, które kupiliśmy. Na pierwszy ogień poszedł: 
  • NOVEMBER RAIN 

Na początku pomyślałam, że jest odrobinę męski, ale po zapaleniu go zmieniłam zdanie. Jest świeży, lekki, ale wyczuwalny, bardzo trwały. To ulubieniec mojego męża

  • SALTED CARMEL

Zdecydowanie mój ulubieniec. Słodki, ale nie mdlący. Niesamowicie trwały i dominujący zapach. Bardzo ciepły i przyjemny idealny na jesienne i zimowe wieczory.

  • A CHILD'S WISH 

Przepiękny, bardzo subtelny ale jednocześnie wyczuwalny i trwały zapach, kojarzy mi się z błogim lenistwem. Zapach jest bardzo delikatny łączy w sobie delikatne kwiatowe i lekko cytrusowe nuty. 

  • PINK DRAGON FRUIT 

Mocno owocowy koktajl. Pachnie kompotem z truskawkami :) Bardzo dominujący, ale nie drażniący zapach. 

Polecam wszystkim te woski, już niebawem wybieram się na zakupy :) po większą ilość tych cudeniek. 

Miłego dnia :)  






poniedziałek, 24 czerwca 2013

CZERWONY PIASKOWIEC OD WIBO...

Czy chcecie poznać i pokochać lakier do paznokci, który ma niesamowity kolor, ciekawe wykończenie oraz tygodniową trwałość bez wspomagaczy ??? Myślę, że chcecie :) przedstawiam Wam piaskowy lakier od Wibo, który podbił moje serce i na pewno na długo u mnie zagości. Wytrzymuje tydzień !!! Zmywa się go jak zwykły lakier. Szkoda, że gama kolorystyczna jest taka uboga, chętnie przygarnęłabym więcej kolorów :)






Miłego dnia :))) 

wtorek, 11 czerwca 2013

PAZNOKCIE NA DESZCZOWE DNI...NIEBIESKA INGRID I BROKAT OD ESSENCE

Dzisiaj bez recenzji, ponieważ o obydwu lakierach już pisałam. Chciałam tylko pokazać moje "deszczowe" paznokcie. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu :)))









Miłego dnia :) 

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

LAKIER DO PAZNOKCI MAC - MISCHIEVOUS MINT

Dzisiaj zoom na paznokcie :) o tym lakierze psiałam już na blogu, jednak nie pokazywałam go na paznokciach. Jest to zdecydowanie mój faworyt lakierowy na lato. Piękny kryjący kolor, który kojarzy nam się z ciepłym latem. Zadziwiająca trwałość oraz prostota w obsłudze. Gorąco go polecam. 
P.S.  Przepraszam za pomalowane skórki :/ 




piątek, 12 kwietnia 2013

BINGO SPA - KOLAGENOWA ŚMIETANKA, ORAZ KOLAGEN DO CIAŁA.

Wszystkie lubimy mieć piękną, zdrową, gładką i nawilżoną skórę. Każda z nas na nią różne sposoby, niekiedy zdarzają się wyjątki, które nie muszą robić nic a ich skóra jest perfekcyjna. Ja niestety do tej grupy nie należę, potrzebuję konkretnej dawki nawilżenia, a ponieważ jestem wybredna produkt musi pięknie pachnieć i nie lepić się na skórze. Czy takie produkty istnieją? Otóż tak. Jednym z nich jest kolagen do ciała Bingo Spa, który można zamówić tu klik, poniżej kilka faktów o nim.
  • opakowanie: tradycyjnie minus ode mnie, plastik jest dość twardy i ciężko jest produkt z niego wydobyć. 
  • zapach: dla mnie jest to zapach po prostu "czysty" uwielbiam takie klimaty, po użyciu kolagenu mam wrażenie lekkości i świeżości.
  • kolor: biały.
  • konsystencja: lekka, raczej jak mleczko, ale w działaniu jest bardziej konkretne.
  • działanie: bardzo dobrze nawilża, wygładza skórę, nie klei się, szybko się wchłania



Do kompletu pod prysznic używam kolagenowej śmietanki również Bingo Spa klik. Linia zapachowa jest ta sama, obydwa produkty bardzo dobrze się uzupełniają, warto je razem wypróbować. Jedynym minusem, tak ja w przypadku kolagenu do ciała jest samo opakowanie, ale to naprawdę szczegół w porównaniu do działania kosmetyku. Polecam ten duet, kieszeni na pewno nam nie wyczyści bo obydwa produkty są w bardzo przystępnych cenach. 



Miłego dnia :)



środa, 13 marca 2013

Wracam :) może ktoś tęsknił, mam nadzieję :))) NIVEA LIP BUTTER-VANILLA & MACADAMIA i LAKIER DO PAZNOKCI WIBO-LAST SHINE LACQER

Dawno nie zaglądałam na bloga...z powodów różnych, ale nie ma co się na tym rozwodzić :). Wracam i będę Was męczyć moimi wypocinami :)))) mam nadzieję, że się cieszycie ;) 

Moje zasoby kosmetyczne się rozrosły, wiele nowości, mnóstwo zachwytów, ale również sporo rozczarowań. Poniżej recenzja dwóch perełek. 
NIVEA LIP BUTTER-VANILLA & MACADAMIA
LAKIER DO PAZNOKCI WIBO-LAST SHINE LACQER

Zacznę od balsamu do ust. Na początek zaznaczę, że jest wielki :)))
opakowanie: gustowna puszka, lubię taką formę, widzę ile kosmetyku mi zostało, minus-muszę wkładać tam palucha
kolor: w opakowaniu-biała maź, na ustach daje jedynie połysk
smak: brak ( i bardzo dobrze )
zapach: przepięknie pachnie wanilią, nie sztuczną, naturalną delikatną, śliczny zapach
działanie: nawilżenie doskonałe, bardzo dobrze radzi sobie z bardzo suchymi ustami, nawilża je, delikatnie nabłyszcza, nadaje się pod szminki






Nie od dziś wiadomo, że lakiery Wibo uwielbiam :), jak tylko na półce zobaczyłam tego czerwonego cudaka  od razu go wzięłam i nie żałuję.  
opakowanie: typowa butelka marki Wibo
pędzelek: typowy dla marki Wibo, wygodny w użyciu
konsystencja: idealna, jedna warstwa daje nam idealne krycie, nie zostawia smug, wysycha bardzo szybko, nie tworzą się 'gniotki poduszkowe' 
kolor: wybrałam piękną głęboką czerwień, z milionem miniaturowych zatopionych świecidełek, nie czuć ich na paznokciu, nie są widoczne, dopiero po wnikliwym oglądaniu możemy je dostrzec, nie utrudniają zmywania lakieru
trwałość: te 5 dni, które producent obiecuje to bujda 3 max 4 dni i lakier zaczyna ścierać się na końcówkach

Na pewno wypróbuję również inne kolory. 





Miłego dnia piękne :)))

piątek, 4 stycznia 2013

PAPAJA I CZEKOLADA - SERUM DO CIAŁA - BINGO SPA

Ostatnim produktem jaki wybrałam sobie do testowania od Bingo Spa klik było serum do ciała Papaja i czekolada. Wybrałam je ponieważ wersja limonkowa bardzo przypadła mi do gustu. Jeśli chodzi o tą wersję to przyznam szczerze, że jest nawet lepsza. 

  • opakowanie: klasyczny słoik, łatwo się odkręca i zakręca, widzimy ile produktu nam zostaje
  • zapach: piękny, owocowy, nie wyczuwam nawet grama czekolady
  • konsystencja: sprawia wrażenie lekkiego trochę żelowego musu, ale jest bardzo treściwy
  • działanie: bardzo dobrze nawilża, nie zostawia tłustej powłoki na skórze, szybko się wchłania, nie podrażnia skóry
  • wydajność: produkt jest bardzo wydajny, ponieważ jego niewielka ilość wystarcza na pokrycie sporej   partii ciała

Reasumując, bardzo polecam - za doskonałe nawilżenie, oraz bardzo przyjemny owocowy zapach. 

czwartek, 3 stycznia 2013

MANDARYNKOWA KĄPIEL DO SKÓREK I PAZNOKCI - BINGO SPA, ORAZ KOKOSOWY BALSAM DO DŁONI RÓWNIEŻ OD BINGO SPA

Jeśli chodzi o moje dłonie to nie jest to żadna tajemnica iż mam na ich punkcie fisia, może dlatego że ciągle mają kontakt z wodą, a może dlatego że po prostu lubię :) zawsze gdzieś w moim pobliżu musi być preparat do dłoni. Gdy Bingo Spa klik przysłało mi listę kosmetyków do wyboru, od razu zaznaczyłam że chcę dwa produkty do dłoni, w obydwu przypadkach był to strzał w dziesiątkę, nie obyło bez małych minusów, ale o tym poniżej. Na pierwszy ogień idzie Mandarynkowa kąpiel do skórek i paznokci. Moja kuracja jest już niestety na wykończeniu i czas na zakupy :), ale po kolei:
  • opakowanie: plastikowy słoik, z dodatkowym zabezpieczeniem, łatwo dostać się do produktu i widzimy ile nam go jeszcze zostało
  • kolor: pomarańcz
  • zapach: pachnie bardzo świeżo cytrusami
  • konsystencja: przypomina bardzo dobrze zmielony cukier
  • działanie: jest idealnym rozpoczęciem rytuału 'paznokciowego', bardzo dobrze przygotowuje dłonie i paznokcie do dalszej pielęgnacji, zauważyłam również nawilżenie
  • wydajność: no właśnie i tu jest minus, pomimo iż opakowanie jest spore, a produktu jest dość dużo, szybko nam go ubywa. W moim przypadku może być to skutkiem używania preparatu na spółkę z mężem :)


Reasumując produkt gorąco polecam, na pewno kupie go ponownie bo warto. 


Kokosowy balsam do dłoni
  • opakowanie: standardowy jak dla innych kosmetyków plastikowy słoik, bardzo wygodny w użyciu
  • zapach: i tu pojawia się pierwszy minus. Co prawda po otwarciu kosmetyku i chwilę po nasmarowaniu dłoni, balsam pachnie cudownie, słodko - jak ciasteczka kokosowe. Jednak po dłuższym noszeniu, nie wiem czy to za sprawą ph skóry czy z jakiegoś innego powodu, zapach się zmienia na niekorzyść, staje się mdły i męczący
  • konsystencja: dość lekka, łatwo się wchłania, ale jednocześnie formuła jest treściwa i spełnia swoje nawilżające działanie
  • działanie: bardzo dobrze nawilża, efekt utrzymuje się dość długo, nie wymaga częstej aplikacji, dlatego produkt jest wydajny


Przed przesyłką od Bingo Spa, zrobiłam sobie w ich sklepie zakupy i nabyłam palmowy balsam do dłoni, przyznam szczerze, że działanie obydwu produktów jest na tym samum bardzo wysokim poziomie, jednak ze względu na zapach bardziej polecam palmową wersję.