Obserwatorzy

piątek, 10 lutego 2012

PIELĘGNACJA WŁOSÓW OD GARNIER ORAZ NAWILŻENIE - FARMA SYSTEM GLICERYNA KOSMETYCZNA

Która z nas nie chce mieć włosów idealnych, w pięknym kolorze, błyszczących, mięciutkich. Niektórzy się rodzą idealni, a inni - tak jak ja walczą o to aby ich czupryna wyglądała jakoś 'do ludzi'.
Mam cienkie włosy, jest ich stosunkowo mało, kolor naturalny to ciemny blond - dlatego maltretuje je jasną farbą, do tego wszystkiego przetłuszczają się dość szybko. Dlatego do pielęgnacji moich włosów potrzebuję preparatów, które nie 'zsiępią' mi kłaczków do końca, a jednocześnie ich nadmiernie nie obciążą, przynam się szczerze, że jest ciężko. Obecnie używam szamponu GARNIER OLEJEK Z AVOKADO I MASŁO KARITE, odżywki z tej samej serii na zmianę z odżywką również GARNIER, ale RUMIANEK I MIÓD KWIATOWY. Wszystkie trzy produkty cudownie pachną, zapach utrzymuje się na włosach cały dzień. Odżywki łatwo się spłukuje, nie obciążają włosów, po ich użyciu nie ma problemu z rozczesaniem niesfornej czupryny - polecam, warto je wypróbować.






Teraz czas na szampon. Zacznę od plusów :): pięknie pachnie, jest mega wydajny - dosłownie kropla wystarczy, aby głowa zamieniła się w wielką kulę piany, naprawdę odżywia, czasem nawet odżywka jest zbędna. Minusy: ciężko się spłukuje - pierwszy szampon z którym mam taki problem, włosy po wysuszeniu są jakby 'szorstkie' - zawsze stosuję jedwab dlatego, aż tak mocno mnie to nie drażni. Widać więc, że produkt idealny nie jest, ale jest bliski ideału więc polecam.





Na koniec nie o włosach, a o nawilżeniu FARMA SYSTEM - GLICERYNA KOSMETYCZNA. Stosuję miejscowo na ekstremalne przesuszone miejsca, gliceryna sprawuje się świetnie. Pachnie tak mydlano, ale jest to dość przyjemny zapach, skóra po jej użyciu nie lepi się, nie klei. Fajny produkt, polecam.



czwartek, 9 lutego 2012

WIBO - EXPRESS GROWTH - LAKIER DO PAZNOKCI

Dziś o lakierze Wibo Express Growth w kolorze 'spranego jeansu' - wydaje mi się. 
Lakiery Wibo z tej właśnie serii znam i bardzo lubię, między innymi dlatego, że jedna warstwa wystarcza aby kolor był nasycowny, a płytka paznokcia ładnie pokryta kakierem. Jednak z tym kolorem mam problem, nałożyłam dwie warstwy i cały czas zerkam na dłonie - jak wrócę dziś do domu, strzelę sobię trzecią warstwę, ponieważ widzę smugi. Z jednej strony to trochę kłopotliwe, ale z drugiej ten kolor jest genialny, nakłada go się przyjemnie, pomimo kilku warstw. Jestem trochę rozdarta, ale w sumie za 4,50 nie będę płakać, baaa nawet nie będę rezygnować z innych kolorków - trwam w przekonaniu, że trafił mi się 'kiepski model'.





Miłego dzionka :)

środa, 8 lutego 2012

Biedroneczki są w kropeczki...

...ale są gładkie bo używają żelu peelingującego BE BEAUTY.
Już pisałam o ty jak bardzo lubię ten sklep, ale pozachwycam się jeszcze:), nowy żel który nabyłam jest naprawdę świetny. Nie jest to typowy 'ścierak', bardzo delikatnie peelingują, zresztą ja nie mogę używać nic mozniejszego bo wyglądam później jak różowa świnka. Po użyciu tego żelu moja skóra jest mięciutka, preparat nie wysusza, buzia nie jest 'ściągnięta'. Polecam gorąco wypróbować, cena przystępna więc warto.





...są również pachnące bo używają cudnych mydełek. Wzięłam je tylko dlatego, że tak wspaniale pachniały, wybrałam wiśnie - która pachnie cukierkami wiśniowymi, cudo. Dodatkowo wrzuciałam jeszcze melona - nie otwierałam jeszcze więc się nie wypowiadam na jego temat. Mydełka kosztują 0,99zł - pachną jak marzenie - polecam.





... muszą również coś jeść te nasze biedroneczki, ja polecam słodkie bułeczki śniadaniowe, jedna ma 143kcal., ale szczęśliwi kalorii nie liczą.





Miłego dnia :)))

wtorek, 7 lutego 2012

MOJE NOWOŚCI - NIE DLA WSZYSTKICH NOWE

Bez związku z tematem, nareszcie robi sie cieplej, bo normalnie oszaleć można przy -30 :/. Ja rozgrzewam się zakupami, niewiem jak inni - kto robi to inaczej, niech pisze :). Moje ostatnie łupy nie koniecznie są nowościami dla innych, jedynie dla mnie - ale to nie zmienia faktu, że chcę o nich troszeczkę popisać. Na pierwszy ogień, krem do rąk BIELENDA KURACJA PARAFINOWA NA DZIEŃ. Zacznę od tego, że stosuję go na noc ( pomimo naprawdę wysuszonych dłoni ), dla mnie na dzień się nie nadaje, ponieważ po nałożeniu cały czas go czuję. Co do działania - jest genialny, rano moje dłonie są mięciutkie nawilżone, zaczerwienia i podrażnienia znikają, naprawdę fajny produkt.




 Paletka cieni MANHATTAN, kupiłam ją wstępnie dla opakowania, które uważam jest śliczne, ale jak się później okazało, wnętrze jest bardzo wartościowe. Cienie łatwo się nakłada, trzymają się cały dzień, moje odcienie są dość delikatne - jedynie matowy brąz jest intensywny. Jak narazie same plusy, zobaczymy jak będą sprawować się przy dłuższym stosowaniu.






I na koniec moje perełka, której w sumie nie trzeba zachwalać, wszyscy już chyba mają ten lakier - więc ja też sobie taki sprawiłam, zdecydowanie nie żałuję.