Obserwatorzy

czwartek, 24 maja 2012

VIRTUAL SPLASH WATER SHINE NR. 113

Pomarańczowo mi :), tegoroczne trendy są jak najbardziej w moim guście, żywy róż i pomarańcz, pastele wszystko co bardzo lubię. Moja przyjaciółka, która robi mi zawsze trafne upominki, jakiś czas temu podarowała mi pomadkę Virtual, w kolorze soczystego acz ciemnego pomarańczu. Trafiła idealnie, ponieważ nosiłam się z zamiarem kupna takiej pomadki, z tego względu iż na razie w tym kolorze posiadałam jedynie błyszczyk, który zresztą uwielbiam.

Pomadka pachnie - pomadkowo, to znaczy typowa szminka, ale zapach nie jest męczący. Zamknięta jest w bardzo estetycznym opakowaniu w moim ulubionym kolorze, dodatkowo na powierzchni stworzone są jakby kropelki wody, wygląda to całkiem przyjemnie. Bardzo cienka warstwa wystarczy, aby pokryć usta bardzo intensywnym kolorem, trzyma się bardzo ładnie na ustach, ściera się równomiernie, nie zbiera się w kącikach ust.

Bardzo polecam ten produkt, na pewno na najbliższych zakupach będę się rozglądać za innymi kolorami, bo naprawdę warto.




Miłego popołudnia :)))

2 komentarze:

  1. Ciekawa jestem efektu na ustach :) Pozdrawiam i zapraszam na nowy post ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie będe musiała pokazać jak wygląda na ustach :)))

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz.

Pozdrawiam,