Obserwatorzy

czwartek, 15 listopada 2012

NADRABIAM ZALEGŁOŚCI, CZYLI PAŹDZIERNIKOWE DENKO ORAZ CO DOSTAŁAM OD BINGO SPA...

Na początek witam wszystkich, żyję i mam się dobrze :) czasu mam jedynie za mało, gdyby tylko doba mogła być dłuższa...Tak jak w tytule nadrabiam zaległości poniżej moje październikowe denko.


Jestem na tak za zapachy i wydajność. dodatkowo obydwa produkty nie wysuszają oraz nie podrażniają skóry.


Jestem na tak za wspaniałe zapachy i bardzo dobre działanie, fanką soli Biedronki jestem od bardzo dawna, lawenda to mój ulubiony zapach. Mały minus dla Isany za kiepską wydajność.


Jestem na tak rękami i nogami :) mój ulubiony zestaw. Lubię kiedy włosy po kolagenie 'skrzypią' :)


Jestem na tak jeśli chodzi o: Lactacyd - używam chyba od zawsze; Maska od Joanny - idealna, nawilża i pięknie pachnie; Nawilżające rybki z Rossmana. Jestem na nie jeśli chodzi o Adidasa - brudzi ubrania, długo schnie, słabo działa; sól do kąpieli z yska - słabo pachnie, w sumie nie robi nic; Spary do ciała marki mi nieznanej - dostałam w prezencie, wypsikałam jako odświeżacz.


Minus tylko dla Ziaji - tonik się klei :/ reszta na plus




Na koniec paczka od Bingo Spa w ramach dalszej współpracy. Dwa produkty można było wybrać sobie samemu, a jeden dostawaliśmy jako niespodzianka od firmy. Ja jestem bardzo zadowolona bo kokosy wielbię w każdym kosmetyku :)


Recenzje Bingo Spa już wkrótce, zapraszam.

Miłego dnia :)))





6 komentarzy:

  1. o :D a ja ten tonik z Ziaji bardzo polubiłam :D

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiele osób go chwali, mi niestety nie służy :( a szkoda bo jest taki taniutki :)

      Usuń
  2. Luksjowy żel uwielbiam, czesto sama uzywam! ;) Buziaki, zapraszam na nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz.

Pozdrawiam,