- Opakowanie: typowy sztyft - minus za to, że jak wykręcimy za dużo produktu nie chce nam się później wkręcić na swoje miejsce; napisy nie ścierają się
- Zapach: fenomenalne zapachy, identyczne z naturalnymi
- Smak: smakują wspaniale, ale dla mnie to minus, bo oblizuję usta
- Trwałość: nie jest powalająca, trzymają się raczej jak błyszczyki do ok. 2 godzin
- Działanie: nawilżają, nie jest to może nawilżenie spektakularne, ale przynajmniej nie wysuszają ust
- Inne: mają różne kolory, ale nie barwią ust, dają jedynie delikatny połysk
W swoich zbiorach posiadam smaki: malina, wata cukrowa, kiwi i truskawka, fioletowe skittles, pianki marshmallow.
Jako przyjemny gażdżecik i poprawiacz gorąco polecam.
Miłego dnia :)))
Woooow chcialabym wszystkie ;-) Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym więcej, takie moje małe zboczenie - wszytko co jest do ust musi być moje :)))
UsuńPzdr.
Mmmmmmmmmmmmmmmmm! Yummy :)
OdpowiedzUsuńcantaffordchanel.blogspot.com
O tak :))) pyszności i nie tuczą :)
UsuńPzdr.
Ostatnio jak byłam w Rossmannie to widziałam kilka smaków i się zastanawiałam czy wziąć, ale zanim się namyśliłam to już musiałam biec na pociąg :D teraz zdecydowanie kupię, gdy odwiedzę Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Następnym razem nie zastanawiaj się tylko kupuj, bo warto :)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie na blog
OdpowiedzUsuńhttp://g-kosmetyki.blog.pl/
:) dzięki.
Usuń