Jest mi źle :((( to chyba pogoda, jakaś taka 'rozmemłana' jestem. Założyłam dziś moją dziko różową tunikę, ale nie pomaga, nawet mocna kawa w moim wielgaśnym kubku z krowa nie stawia mnie na nogi. Normalnie padaka totalna - jak ja wytrzymam w pracy do 16.30 :/
Może na poprawę humoru, napiszę coś o błyszczyku, który kiedyś kupiłam właśnie dlatego, żeby poprawić sobie humorexa. H&M - babeczka.
Kosmetyk z babeczki wydłubujemy palcem :/ nie mam z tym jakiegoś większego problemu. Ma fajną żelową formę i pięknie pachnie malinami. Na ustach nie daje koloru raczej poświatę, nawilża - nie wysuza ust.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam,